Nasze drugie wakacje spędziliśmy w urokliwym ale i deszczowym Ustroniu.
Mamy też nowy aparat z milionem opcji fotografowania, parametrami lustrzanki, ale delikatnym i sportowym wyglądzie. Jest zdecydowanie lżejszy, mniejszy i urokliwy. Dzięki nowym wymiarom towarzyszy nam wszędzie i zaczęliśmy kręcić filmiki. No ale wracając do wakacji...
Moi rodzicie przeglądając nasze zdjęcia w połowie zapytali czy w ogóle wyszliśmy z pokoju :) Tak wychodziliśmy ćwiczyć, ale prawdą jest że ten wyjazd to totalny reset i odpoczynek,
Miłego oglądania...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz