Królestwo Krewetki wreszcie gotowe
Meblowanie pokoju dziecka to chyba najprzyjemniejsza rzecz na świecie,
Wcześniej służył nam za sypialnię, z dodatkiem Hektosiowych zabawek.
Ale, że nasza Krewetka nie chciała w ogóle tam siedzieć, Mama wzięła sprawę w swoje ręce i odkryła nową pasję - kids room decor.
Inspiracją służył mi jakże nie zawodny instagram.
Kolorystyka - czerń, biel i szary z dodatkiem błękitu.
Podstawa - minimalizm.
Pokój urządzony nie dużym kosztem, ale z pomysłem.
Efekt - nasz syn za nim przepada i z przedszkola od razu spieszy się do swojego nowego pokoju.
Moje spełnione marzenie z dzieciństwa - namiot.
Tipi to pomysł trafiony ale jak na razie chyba tylko dla nas, Hektoś rzadko się w nim bawi, na razie trzyma tam głównie zabawki i masę książek, na które Mama jeszcze nie znalazła półki.
Wszystko jednak przyjdzie z czasem i liczę . że wkrótce będziemy tam siedzieć razem, chować się i czytać z latarką książki.
Mega pomysłowo! śliczny pokoik ma Hektorek ❤
OdpowiedzUsuń