Niczym nie ograniczoną przestrzeń...
Czy wiesz, że czasem ludzie płaczą deszczem, wsłuchalując się wkrople możesz usłyszeć ile spada z nich cierpienia...
Zupełnie jak z Ciebie czy ze mnie, zupełnie za każdym razem gdy płaczesz...
Nie chcę byś się bała, ale miała światły i otwarty umysł. Byś była bohaterka, która nie boi się pomagać innym ludziom - tak właśnie to jest bohaterstwo.
Chciała bym Ci pokazać, choć chyba już wiesz - że świat jest ogromny.
I mimo, że jest w tak gigantycznym rozmiarze wiedz że nie ma granic - te granice stworzyli ludzie.
Pragnęła bym, żebyście patrząc widzieli to co ja - tylko przestrzeń - a w niej miejsce dla nas, dla nich, dla tych i tamtych, dla wszystkich.
Chciała bym jako matka pokazać Wam, że wasza wyobraźnia, pragnienia, marzenia nie mają żadnych ograniczeń.
Wasza odwaga niech popycha Was coraz dalej i dalej do wypatrzonego celu...
Ludzie mieli kiedyś taki sen, takie niespełnione marzenie - o świecie bez granic i podziałów, bez wyznań, poglądów i ideaologi.
Gdzie każdy byłby częścią czegoś wspólnego, pięknego bo zbudowanego ze mnie i z Ciebie, z nas wszystkich.
Jeśli nawet to utopia to przecież nikt nie może zakazać Wam marzyć i myśleć.
Nikt nie może Wam kazać przestać być sobą i się zmienić, nikt prócz samych Was...
Nie musisz mi pokazywać widzę i się zachwycam.
Bo jeśli jesteśmy doskonałym matematycznym rownaniem - uwzgledniajacym wszystkie sumy i różnice, ułamki i procenty, mnożenie i dzielenie
Jeśli to co nas tworzy to czysta arytmetyka ludzi - tych którzy przychodzą, tych którzy odchodzą i tych którzy są.
Jeśli nasze życie to wszystkie te ich doświadczenia zostawienie w naszym równaniu, wszystkie pierwiastki i ułamki ich samych, które zebraliśmy, przyswoilismy i wdrożyliśmy w siebie.
Jeśli budują nas te ludzkie liczby, to chciała bym powiedzieć, że równanie naszego życia udało się rozwiązać, a to co zostało na końcu to my sami ulepieni z tego co najlepsze dla nas bo to właśnie przyswoilismy.
Zapamietujemy więc ludzi obecnych w naszym życiu jak w łańcuchu dna, splatamy z nich siebie samych...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz