Social bar

czwartek, 11 kwietnia 2019

Czasem tęsknię Tato..



Trochę mnie tutaj nie było ale chyba pora wracać, napiszę więc sobie usprawiedliwienie...



Czasem łapię się na tym, że chcę zadzwonić. Chwytam więc za telefon, bo właśnie coś się przydarzyło, coś usłyszałam, lub po prostu chciałabym pogadać.

Bo drugiej stronie jednak nikogo nie ma - głosu, sygnału, Ciebie.

W sumie jest pustka, mimo że czas mija i mija, to jestem na pół sierotą.







Twoje wnuki rosną, codziennie coś poznają i uczą się nowych rzeczy. Hela Cię na pamięta, ale Hektor tak i mówi, że patrzysz na nas z nieba.




Mogę Ci opowiedzieć, że troskliwie zajmujemy się Mamą. Spędzamy ze sobą dużo czasu. Zabieramy Babcię gdzie się da, a co wtorek chodzimy razem na zakupy.

Mama sobie radzi jest dzielna, choć przecież zostawiłeś ją samą. Myślę, że teraz byś nie uwierzył jaka jest rezolutna i pomocna, jaką jest wspaniałą Babcią.









 Myślę, też czasem że zrobiłeś to specjalnie. Mogłeś jeszcze poczekać, ale nie chciałeś, bo lepiej odejść wtedy kiedy sami chcemy.

Teraz myślę, że tak jest lepiej, że to z czym przyszło nam się obecnie mierzyć nie jest Twoim zmartwieniem i kłopotem.








Tęsknimy wszyscy, choć chyba ja najbardziej za Tobą jako Dziadkiem. Moje dzieci to pierwsze wnuki, które nie będziesz uczył matematyki. 

Mieliśmy tyle rzeczy jeszcze zrobić razem, obiecam że teraz zrobimy je sami myśląc po prostu o Tobie...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz