Jeśli często zakupujesz w Lidl masz lub miałeś okazję otrzymać taki oto prezent...
Miałam poczekać z tą recenzją do przyszłego tygodnia, ale ta pozycja jest tak zachwycająca, że jeżeli masz taką możliwość z prezentuj tę książkę najbliższym.
Miejsce pod choinką jest jak najbardziej wskazane dla tej pozycji.
To co mnie w niej urzekło - to paradoksalnie nie przepisy - choć te są wspaniałe ale cudowne zdjęcia.
Zdjęcia przede wszystkim potraw, ale też i Polski. Fotografie, które sprawiają, że wpadasz w melancholię i zadumę, a później zwracasz uwagę na podany jak na tacy przepis.
Mimo, że tytuł jest słodki nawet tacy fit maniacy znajdą w niej coś dla siebie.
Spodobało mi się bardzo, że autor zaprosił do współpracy kulinarnych blogerów, publicystów, kucharzy, czy zwykłych czytelników.
Kolejny plus to przepisy, wiele przedwojennych, z czasów jeszcze mojej Babci, odrestaurowanych, łączących przeszłość i teraźniejszość w słodkim polskim smaku
Zapraszamy do lektury!!!
Mam tak samo jak Ty uwielbiam piękne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuń:)
Usuń