W ostatni weekend obchodziliśmy z Hektorkiem pierwszy Dzień Dziecka. Zbiegło się to w czasie z Dniami Niepołomic. Atrakcji co niemiara chociaż nasz synuś za dużo z tego nie rozumiał, myślę że mimo wszystko takie wyjście to fajna atrakcja.
Przy okazji kolejny raz przekonaliśmy się jakim super wynalazkiem jest nosidełko. Jeśli też macie taką marudną krewetę, która za żadne skarby nie chce usiedzieć w wózku - nosidełko to najlepsze rozwiązanie. Drugie to zmiana wózka ;)
Pozdrawiamy !!!
hmm co Tato robi z tym piwem..??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz