Piękne i jędrne pośladki to marzenie prawie każdej kobiety, kilko słów o tym jak spełnić te marzenia...
Słowem rozwinięcia napiszę Wam może o tym, że wielka pupa nie istnieje, Jeśli wydaje Ci się, że nie które damy mają ją naturalną, jako prawdziwy dar z nieba, szybko zdementuję te pogłoski. Otóż pośladki trzeba wypracować. I jeśli nie interesuje Cię droga na skróty - czyli wszczykiwanie sobie różnych powiększaczy,
Powiesz OK, zgodzę się ale dużo moich koleżanek nie trenuje, a ma murzyńskie zadki. I tu Cię oświecę, tak zgadza się tylko rozróżnijmy wytrenowany pośladek, a tłuściutki pośladek. Aby to sprawdzić wystarczy dokonać prostego testu. Większość dziewczyn na siłowni chodzi w obcisłych leginsach prawda??
Wystarczy, że przyjżysz im się jak chodzą - jeśli pupa płynnie porusza się i faluje mięśnia tam nie znajdziesz, jeśli zachowuje swoją konzystencję i nie zmienie położenia góra dół - śmiało możesz podejść do jej właścicielki i zapytać, jakie ćwiczenia stosuję.
Nie ma cudów, chcesz mieć zgrabny tyłek pracuj na niego.
Mój zestaw ćwiczeń poniżej, nadmienię jeszcze, że podstawowe i najulubieńsze ćwiczenie każdej Pani to po prostu przysiad - polecam z obciążeniem.
No a z moich trenerskich refleksji wynika jeszcze, że nie zawodnie wpływa jazda na rowerze pod górę, lub z dużym oporem na rowerze stacjonarnym.
Życzymy Wam miłego treningu i czekamy na efekty!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz