Tym razem słowa dotrzymam. Zmieniamy się.
Czerwiec to nie kończąca się historia naszych filmików i zdjęć nad morza; krótka przerwa w treningach personalnych, praca nad sobą.
Lipiec z kolei to miesiąc z pierwszym naszym konkursem, czas zwiększonej aktywności na zewnątrz i mniejszej ilości zajęć.
W połowie lipca zdażył się cud i Krewetka zaakceptowała wózek, przez co możemy wszystkie spacery spędzać aktywnie, a ja wróciłam do biegania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz