Czyli pierwsze urodziny Krewetki .
Pomijając naszą rodzicielską skromność - wyjątkowe dziecko to i wyjątkowe urodziny, nie wyjątkowo w sylwestra. I gdyby nie pierwsza w życiu choroba, to na pewno było by dużo huczniej. Ale czy lepiej?? Chyba nie, bo czy nie ma nic lepszego niż świętowanie pierwszych urodzin z Mamą i Tatą, tortem z bitą śmietaną i bezalkoholowym szampanem z mnóstwem bąbelków ?? A na deser, proszę państwa sztuczne ognie :)
Sto lat Krewetko!!!
Rodzinnie i hucznie-piękne Urodziny! Wszystkiego dobrego Hektorku!!!
OdpowiedzUsuńHektorek dziękuje i ściska mocno ;)!!
OdpowiedzUsuń