Ktoś tu pakuje prezenty na Święta...
Pierwszy raz choinki ubrana dużo wcześniej, prezenty spakowane, mogą leżeć spokojnie na wierzchu. To pewnie pierwszy i ostatni raz. Ale jest magicznie. Pierwsze nasze święta z Krewetką. A jemu strasznie wszystko się podoba. Zgniótł tylko jedną bombkę i nie chce ściągnąć stroju Mikołaja.
Cóż... chwilo trwaj :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz